Radnemu, o którym rozpisują się ostatnio podkarpackie gazety, sąd rejonowy uwzględnił zażalenie na odmowę wszczęcia postępowania karnego.
Informowaliśmy w poprzednich wiadomościach "Czy dochodząc udostępnienia informacji publicznej należy się bać?" oraz "Kolejny artykuł o sporze o informację publiczną w Rabce" o staraniach radnego o udostępnienia informacji publicznej przez Burmistrza Rabki.
22 lutego 2010 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu uwzględnił zażalenie radnego w postępowaniu karnym i prokuratura będzie musiała raz jeszcze zastanowić się nad sprawą. W nawiązaniu do tego rozstrzygnięcia pojawiły się trzy artykuły:
Kazeta Krakowska "Prokurator jeszcze raz zbada rabczański urząd"
Tygodnik Podhalański "Burmistrz w prokuraturze"
Dziennik Polski "Walka radnego o dostęp do danych"
Jednoczeście Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich zwróciło się do Prokuratury Rejonowej o podanie informacji, czy rzeczywiście Burmistrz Rabki złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez radnego - w nawiązaniu do artykułu "Donos za donos". W odpowiedzi otrzymaliśmy, iż od Burmistrza lub jego pełnomocnika nie wpłynęło żadne zawiadomienie (Pobierz: treść pisma z prokuratury).